Sto lat temu narodziła się polska radiofonia. Nowe medium niemal natychmiast zafascynowało artystów słowa. I to nie tylko dlatego, że ich utwory mogły zabrzmieć w eterze i tym samym trafić błyskawicznie pod strzechy. Już w pierwszych latach istnienia radiofonii okazało się, że materia radiowa – dźwięk – może stać się tworzywem nowych gatunków artystycznych, powstających na zupełnie nowych zasadach. Wśród entuzjastów nowego języka sztuki znalazł się Józef Czechowicz. Lubelski poeta, po przeprowadzce do Warszawy, zaczął tworzyć słuchowiska dla Polskiego Radia. Jednym z nich był „Poemat o mieście Lublinie”. Co przyczyniło się do czechowiczowskiej fascynacji radiem? Jaki wpływ na „dźwiekoczułość” poety mogło mieć jego życie w Lublinie?
dr hab. Jarosław Cymerman – teatrolog i literaturoznawca, od czasu do czasu również krytyk i edytor, zajmuje się historią teatru polskiego, dramaturgią XIX i XX wieku, a także twórczością Józefa Czechowicza. Stały współpracownik kwartalnika „Akcent”. Członek-założyciel Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych.