Siesta w drodze: Richard Bona Trio

Bilety: VIP - 120 zł, I - 100 zł, II - 85 zł, III – 40 zł

Richard Bona Trio w Polsce!

  

Richard Bona - kameruński multiinstrumentalista i wokalista – przyjedzie do Lublina i Łodzi na dwa niezwykłe kameralne koncerty. Artysta zaprezentuje utwory ze swoich poprzednich płyt (w tym „Bonafied”, która w Polsce uzyskała status złotej płyty), a także z najnowszego albumu „Heritage”. Nowy album Richarda Bony jest kompilacją sztuki inspirowanej wspólnym dziedzictwem, bogatym folklorem i tradycyjną muzyką Zachodniej Afryki i Kuby.

Usiądź wygodnie i doświadcz sztuki mającej cel, fuzji dźwięków, która łączy kultury poprzez zdolność przemawiania uniwersalnym językiem muzyki. Muzyka to więcej niż tylko komunikat zawarty w melodii, to wylew uczuć czyjejś duszy wyrażony w głęboko osobisty sposób - właśnie taką rolę pełni "Heritage". Jest oknem muzycznej sprawności Bony na lata przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie historii. Choć to pierwszy afro-kubański album Bony, nie jest to jego pierwsze przedsięwzięcie na scenie muzyki afrykańskiej - to raczej kulminacja dziesięcioleci doświadczenia w różnych gatunkach, tworząca wiarygodną ekspresję kultury poprzez dźwięk.

Richard Bona to wokalista, twórca piosenek, basista, kompozytor, reżyser dźwięku i producent. Za tą listą kryje się życie, na podstawie którego można by napisać niejedną książkę. Urodził się w 1967 r. w Mincie – małej wiosce w Kamerunie. Jako niemowlę bardzo często płakał, aż w końcu rodzina odkryła, że jedynie muzyka jest w stanie go uspokoić. Jako pięciolatek rozpoczął naukę gry na balafonie (melodyczny instrument perkusyjny z drewnianymi sztabkami), występując w zespole muzyki tradycyjnej, w którym grał jego dziadek. W wieku jedenastu lat rodzina przeniosła się do Douali, gdzie Bona zaczął się udzielać jako gitarzysta w zespole tanecznym. W tamtym czasie odkrył swoje zainteresowanie muzyką jazzową. W 1989 r. przeprowadził się do Paryża, a następnie do Nowego Jorku (1995), szybko zyskując w obu miastach sławę jednego z najlepszych jazzmanów swojego pokolenia. To nie szczęśliwy zbieg okoliczności otworzył mu drzwi do kariery, lecz niebywały talent i determinacja w pokonywaniu kolejnych barier i przekraczaniu granic. W 1999 r. wydał pierwszą płytę zatytułowaną Scenes from My Life. Eklektyczny styl Bony wymyka się jednoznacznym ocenom krytyków. „Każdy basista, który mnie ogląda, myśli, że gram coś innego niż jest w rzeczywistości. Technika, którą stosuję, pozwala na łączenie wszystkiego z wszystkim, balafonu, gitary i wokalu. Wygląda to dziwnie. To, jak się ruszam, nie jest typowe dla basisty. Czy to źle? Nie wiem”.