„Boogie Street” Teatr Stary w Lublinie

Bilety:
I - normalne: 50 zł / ulgowe: 40 zł
II - normalne: 40 zł / ulgowe: 32 zł
III - normalne: 25 zł / ulgowe: 20 zł
stojące: 20 zł
Każda osoba, która nabyła bilet na wydarzenie podlega obowiązkowi dostosowania się do wymogów i regulacji związanych z epidemią COVID-19, obowiązujących w dniu wydarzenia.



„Boogie Street” wg „Księgi tęsknoty” Leonarda Cohena
przekład i układ: Daniel Wyszogrodzki
występują: Renata Przemyk i Wojciech Leonowicz

zespół muzyczny w składzie:
Piotr Selim - kierownictwo muzyczne, fortepian
Magdalena Celińska, Sylwia Wójcik - chórki
Piotr Bogutyn - gitary
Paweł Nowak - perkusja
Bartłomiej Raban - kontrabas, gitara basowa

reżyseria: Iwona Jera
aranżacje: Krzysztof Herdzin
projekcje: Paweł Penarski
czas trwania spektaklu: 1 godz. 45 minut

PREMIERA: 24 września 2016 r.

Leonard Cohen, znany odbiorcom na całym świecie jako autor piosenek, twórca takich przebojów jak „Susanne”, „Hallelujah” i „Dance Me To the End of Love”, zaczynał swoją karierę nie gitarą, lecz piórem. Jest autorem dwóch powieści (m.in. „Piękni przegrani” z 1966 r.) i kilkunastu tomików poetyckich, wśród których „Księgi miłosierdzia” z 1984 r. Obszerna „Księga tęsknoty” to jej, napisana ćwierć wieku później, kontynuacja; swoiste podsumowanie bogatego i burzliwego życia artysty. Ożywają w niej ludzie i miasta, powracają rozmowy z Bogiem i filozofią zen, ale także niepowtarzalny humor artysty.
Spośród niemal dwustu tekstów składających się na „Księgę tęsknoty” tłumacz Daniel Wyszogrodzki (autor polskiego przekładu książki) wybrał kilkadziesiąt piosenek i wierszy, które złożą się na spektakl „Boogie Street”. Piosenki pochodzą z albumów Leonarda Cohena wydanych w nowym milenium (m.in. popularnego w Polsce „Ten New Songs” z 2001 r.). To one wyznaczają szlak podróży Leonarda Cohena po ważnych miejscach w czasie i przestrzeni, po jego fascynacjach i miłościach.

Uniwersalne piosenki Leonarda Cohena wykonywane są w świecie przez wielu artystów. W spektaklu „Boogie Street” usłyszymy je w interpretacji Renaty Przemyk, artystki, która – podobnie jak sam autor – przywiązuje wielką wagę do poetyckiego tekstu. Pierwiastek męski reprezentuje aktor Wojciech Leonowicz. Ich wzajemna relacja to klucz do spektaklu, który w nowatorski sposób mierzy się z twórczością i legendą Leonarda Cohena, jednego z największych artystów naszych czasów.

Autorem plakatu do spektaklu „Boogie Street” jest światowej sławy polski grafik, Rosław Szaybo, m.in. twórca okładki do płyty Leonarda Cohena „Live Songs” z 1973 roku.


 

RECENZJA:

„[…] Realizacja Iwony Jery jest bowiem przede wszystkim bardzo dobrym spektaklem, godnym uznania w każdym elemencie. Znakomite są przekłady Daniela Wyszogrodzkiego, świetnie oddające rytm i melodyjność tekstów Cohena, a także ich dynamikę i swoistą gorączkowość. Aranżacje Krzysztofa Herdzina – choć odmienne w stylistyce – niczym nie ustępują tym stworzonym przez Phila Spectora, które bardzo lubię i wysoko cenię. Trzeba też podkreślić niebagatelny wkład sprawującego kierownictwo muzyczne Piotra Selima, który poezję śpiewaną „czuje” jak mało kto. Doskonale sprawdzili się także wykonawcy. Wojciech Leonowicz nie usiłował upodabniać się do Leonarda Cohena czy naśladować go, lecz nadzwyczaj wiarygodnie wykreował wewnętrzny wizerunek artysty. I wreszcie – co jest największą niespodzianką – Renata Przemyk, której nie „podejrzewałbym” o śpiewanie piosenek Cohena. Piosenek – rzec można – bardzo męskich […], ale przecież świetnie brzmiących w żeńskim wykonaniu. Zwłaszcza wtedy, gdy Renatę Przemyk wspierał chórek w składzie: Magdalena Celińska i Sylwia Wójcik. Kilka z nich [piosenek – przyp. red.]z pewnością można zaliczyć, do najlepszych interpretacji utworów Cohena, jakie pojawiły się na scenie, nie tylko zresztą polskiej. […]
Jestem pewien, że zagorzałych wielbicieli Cohena nie trzeba specjalnie przekonywać do wybrania się na „Boogie Street”; także dlatego, że jego twórczość niezbyt często gości na teatralnych scenach. Zachęcam natomiast tych wszystkich, którzy znają ją mało lub wcale. Dla nich spektakl Teatru Starego może być początkiem fascynującej przygody artystycznej”.

Andrzej Z. Kowalczyk, Kurier Lubelski

fot. Dorota Awiorko

"Boogie Street" Teatr Stary w Lublinie

  • fot. Dorota Awiorko